Inflacja w Wenezueli miesiąc po miesiącu gwałtownie wzrosła w grudniu. Zdaniem wenezuelskich niezależnych ekonomistów, ryzyko powrotu hiperinflacji do kraju znacząco rośnie. Co więcej, wenezuelski bank centralny od października nie publikuje tempa wzrostu cen konsumpcyjnych.
Grudniowa inflacja w górę o 37,2 proc.
Poziom cen w Wenezueli wzrósł w grudniu o 37,2 procent miesiąc do miesiąca. Tak wynika z danych opublikowanych przez grupę pozarządowych ekonomistów zwanych Wenezuelskim Obserwatorium Finansów. W rzeczywistości ostatni raz oficjalna strona (wenezuelski bank centralny) podała informację o inflacji w październiku ubiegłego roku. Wówczas ceny wzrosły o 155 proc. rok do roku.
Wzrost wynika z poluzowania polityki monetarnej i fiskalnej
W ujęciu miesiąc do miesiąca wenezuelska inflacja utrzymywała się w jednocyfrowym przedziale przez dziewięć miesięcy z rzędu, aż do grudnia. Kraj zawdzięczał to restrykcyjnej polityce monetarnej i fiskalnej, która polegała m.in. na ustalaniu kursu waluty krajowej czy nakładaniu limitów na wydatki publiczne, w tym na podwyżki podatków.
Jednak od listopada polityka ta została złagodzona, co doprowadziło do gwałtownego wzrostu inflacji. Według tej grupy ekonomistów, grudniowa roczna inflacja prawdopodobnie wzrosła powyżej 305 %. Tym samym znacznie wzrosło ryzyko ponownego wystąpienia hiperinflacji w kraju.