Amerykańskie i europejskie rynki akcji w połowie tygodnia notowań ponownie odnotowały solidne wzrosty. Inwestorzy są optymistami po świeżych danych o inflacji z niektórych kluczowych krajów strefy euro. I z niepokojem czekają na najnowsze dane o wzroście cen w USA.
Kolejny dzień na plusie
Czwartkowa publikacja najnowszych danych o poziomie cen w USA w grudniu ubiegłego roku to główny powód, dla którego akcje na Wall Street zanotowały kolejny dzień na plusie. Inwestorzy oczekują, że inflacja w grudniu spadła, co teoretycznie może oznaczać bardziej umiarkowaną podwyżkę stóp procentowych przez Fed.
Główny indeks nowojorskiej giełdy, S&P 500, zyskał w środę 1,28 procent, a technologiczny Nasdaq nawet 1,76 procent. Wall Street w ciągu ostatnich pięciu dni dodała już ponad cztery procent, a technologiczny aż 5,7 procent.
Europa nie pozostaje w tyle
W środku tygodnia handlowego akcje dobrze radziły sobie także w Europie. Największy zysk zanotowała giełda we Frankfurcie, której indeks DAX umocnił się o 1,17 procent. Solidnie rosły też giełdy w Paryżu (0,8), Mediolanie (0,72) i Londynie (0,4). Paneuropejski indeks Stoxx 600 zyskał 0,38 procent.