Chiński producent smartfonów Xiaomi zwiększył sprzedaż w czwartym kwartale o 10,9 procent rok do roku do 73,24 miliarda juanów, przekraczając szacunki. Pomógł w tym silniejszy popyt w czasie, gdy rynek smartfonów się odradza. Firma, która w przyszłym tygodniu rozpocznie sprzedaż swojego pierwszego samochodu elektrycznego SU7 w Chinach, poinformowała dziś w oświadczeniu.
Rosnący sukces
Skorygowany zysk netto wzrósł o 236,1 procent do 4,9 miliarda juanów. Przekroczyło to również oczekiwania analityków, którzy szacowali zysk na poziomie 3,89 mld juanów.
„Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, ogólna sprzedaż smartfonów w drugiej połowie 2023 r. była lepsza niż w pierwszej połowie” – powiedział prezes Xiaomi Lu Wei-ping podczas telekonferencji. „Globalny rynek elektroniki użytkowej nadal wykazuje tendencję do stopniowego ożywienia” – dodał.
Według danych firmy badawczej Canalys, globalna sprzedaż smartfonów Xiaomi wzrosła o 23 procent rok do roku do 40,7 miliona sztuk w czwartym kwartale. Daje to chińskiemu Xiaomi trzecie miejsce na świecie z udziałem w rynku wynoszącym 13 procent.
Plany na przyszłość z SU7
W samych Chinach, które są największym rynkiem Xiaomi, sprzedaż wzrosła o 12 procent do 9,5 miliona telefonów. Daje to firmie piąte miejsce w rankingu sprzedawców z 13-procentowym udziałem w rynku.
Xiaomi oświadczyło, że chce, aby jego SU7 stał się jednym z trzech najlepiej sprzedających się samochodów elektrycznych w Chinach, konkurując z amerykańską Teslą i chińskim rywalem BYD. Chiński rynek pojazdów elektrycznych jest największy na świecie. Sprzedaż pojazdów elektrycznych wzrosła tam o 18 procent rok do roku w okresie styczeń-luty i o 21 procent w całym ubiegłym roku.
Źródło: Czeskie Biuro Prasowe