Ceny ropy naftowej nadal rosną, w tym na Morzu Północnym Ropa Brent po raz pierwszy od października przekroczyła 89 dolarów za baryłkę. Obawy przed zakłóceniami w dostawach ropy na rynek w związku z eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie i trwającymi ukraińskimi atakami na infrastrukturę energetyczną w Rosji przyczyniają się do wzrostu cen ropy.
Zmienność rynku
Według danych Bloomberga ropa Brent wzrosła dziś aż do 89,08 dolarów za baryłkę, ale później straciła część zysków. Krótko po godzinie 14:00 CET wykazała wzrost o około 1,3 procent i oscylowała w pobliżu 88,5 dolara za baryłkę. Amerykańska lekka ropa naftowa West Texas Intermediate (WTI) zyskała w tym samym czasie około 1,4 proc. i była nieco poniżej 85 dolarów za baryłkę.
Uderzenia celowane: ukraiński dron uderza w rosyjski Rafineria ropy
Celem dzisiejszego ukraińskiego ataku dronów była rafineria ropy naftowej w rosyjskim mieście Niżniekamsk. Jak podaje Reuters, z analizy zdjęć z ataku wynika, że trafiony został blok służący do rafinacji pierwotnej, który odpowiada za około połowę całkowitej mocy produkcyjnej zakładu.
Prezydent Iranu Ebrahim Ra’isi określił dziś poniedziałkowy nalot na irański konsulat w stolicy Syrii, Damaszku, jako naruszenie prawa międzynarodowego, które nie pozostanie bez odpowiedzi. Teheran już w poniedziałek przypisał incydent Izraelowi, który jak zwykle nie skomentował tej akcji.
Niepokoje geopolityczne
Izrael jest obecnie w stanie wojny w Strefie Gazy ze wspieranym przez Iran palestyńskim ruchem Hamasem. Analityk PVM, Tamas Varga, powiedział, że bezpośrednie zaangażowanie Iranu może wywołać „konflikt w całym regionie, który może mieć potencjalny wpływ na dostawy ropy”.
Handlowcy oczekują także na środowe spotkanie grupy OPEC+, w skład której wchodzi Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i jej sojusznicy na czele z Rosją. Oczekuje się, że do końca czerwca grupa utrzyma dobrowolną obniżkę produkcji o 2,2 mln baryłek dziennie.
Źródło: čtk